SKRWA przegrywa na wyjezdzie z Piastem. Nasza drużyna prowadziła grę i była bliska otworzenia wyniku. Goście nastawieni na kontrę dwa razy skutecznie wykorzystali swoje sytuacje. GLKS dalej utrzymywał sie przy piłce i stwarzał sobie kolejne okazje. Efektem tych starań była kontaktowa bramka Przemka Budki uzyskana po składnej akcji Feliksiaka z Hubertem Celebuckim. Niestety chwile pózniej tracimy trzeciego gola po kolejnym kontrataku. Druga połowa to bicie głowa w mur.
Warto nadmienić, ze sędzia zawodów - Szubski - kompletnie nie panował nad sytuacja na boisku. Brutalna gra gospodarzy była zazwyczaj ignorowana. Jeden z naszych zawodników został opluty w twarz przez "piłkarza" z Bądkowa. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, zagraliśmy naprawdę niezłe spotkanie, ale wracamy na tarczy.
GLKS!